czwartek, 21 maja 2015

Więzień labiryntu - James Dashner

Ostatnio nieregularnie dodaj posty... Dzisiaj napiszę chyba z 3 recenzje ( atak czytelniczy, piękny stan :3), więc na najbliższe 3 tygodnie pewnie będę miała ,,spokój". Oczywiście nadal coś czytam :3333





Tytuł: Więzień labiryntu

Autor:

Cykl: Więzień Labiryntu (tom 1) 




O tej książce jest ostatnio bardzo głośno ( purwa [bez kontekstu ale z zamiarem bo tu zrobiłam błąd]), zapewne ze względu na ekranizację. Uległam sławie tej książki. Szczególnie skusiła mnie jej fabuła ( buła xD głodnemu bułka na myśli ). Bardzo lubię tego typu książki i w sumie najlepiej mi je się ocenia. Dużo od nich wymagam.

Fabuła będzie skrócona, bo ociągałam się z pisaniem (pamięć czasem zawodzi).
Otóż książka opowiada o Thomasie, który pewnego razu budzi się w ciemnym pomieszczeniu. Nie pamięta nic ze swojego życia, oprócz imienia. Po pewnym czasie ciasny kącik, okazuje się windą która przewozi go w Strefę – otwartej przestrzeni otoczonej wielkimi murami, która znajduje się w samym centrum tytułowego labiryntu. Znajduję się tutaj grupa chłopców, nikt z nich nie wie w jakim celu  się tu  znalazł. Oczywiście z dnia na dzień badają tereny, jednak one poruszają się za nocy ( ściany ). Czy jest z niego wyjście? Jednak w labiryncie mieszkają dziwne stworzenia, połączenie ( w mojej wyobraźni przynajmniej) szybszego ślimaka i maszyny. Wszystko zapowiadało układać się tak jak przedtem: codziennie wypełnianie swoich obowiązków do których zostało się przydzielonych, a co miesiąc ,,dostarczenie" nowego świeżaka. Mimo to kilka dni po jego wstąpieniu w społeczność Streferów pojawia się pierwsza dziewczyna zapowiadająca ogromne zmiany. Na tyle duże, że grozi to utratą życia wielu chłopców...


 
Po książce spodziewałam się czegoś innego. Mimo to podobała mi się. Są w niej rzeczy z którymi się nie zgadzam. Po pierwsze gdy Thomas przybył do Strefy wszyscy chłopcy nie udzielali mu odpowiedzi, traktowali go w sumie dziwnie, z rezerwą? Niechęcią? Było to dla mnie trochę nienaturalne zachowanie. Twierdzę że znalazłby się ktoś kto z życzliwością zechciałby mu wytłumaczyć o co chodzi. No i Bólożercy (zapomniałam jak oni się nazywają :O), czemu tylko oni? W moich wyobrażeniach labirynt ,,tętnił życiem". Ciekawiej by było gdyby było więcej stworzonek. Ale to moja wyobraźnia i opinia, nie musicie się z tym zgadzać :) Spodziewałam się potem innego obrotu spraw, ten mnie zadowolił ( chociaż czegoś mi brakowało). Autor mimo wszystko pisze dobrze. Czytałam recenzję, że trudno jest się przyzwyczaić do sloganu, nie prawda. Slogan ma na początku kilka dziwnych słów typu ,,klump"( dobrze napisałam?) ale to zostaje zaraz wyjaśnione, a reszta słówek jest jasna. ( rozwaliły mnie BIEGAcie xDDD).
 Wszystkie pytania zadane w książce z czasem się rozwiązują. Pod koniec książki wiele się dzieje. Akcja płynie wartko i przyjemnie. Mnie się ją dobrze czytało. Chociaż po dużej popularności spodziewałam się szczerze czegoś lepszego.





,,Nie spodziewajcie się po książce wiele a dostaniecie wystarczająco."
Ja :)


Ocena książki to mój dylemat. Była dobra ale nie do końca.

7,5/10
Polecam wszystkim. 






Zdjęcia tym razem z telefonu ze względów praktycznych.



17 komentarzy:

  1. Z reguły nie czytam książek, ale na tę pewnie się skuszę :)

    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie już od dłuższego czasu, ale recenzja nieco przystudziła moje zapały.. Może to i lepiej :c

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, to zależy, uważam, że warto ją przeczytać, oczekuję od tego typu książek kunsztu, taki zły nawyk :)

      Usuń
  3. Czytałam wszystkie 3 części i oglądałam film jest super książka oczywiście 2 część najlepsza! <3 zawszę będę pamiętać tę książkę :)
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że 2 część mi się bardziej spodoba :)

      Usuń
  4. Kompletnie nie rozumiem, w jakim celu są te wstawki w nawiasach... ._. Książki nie czytałam, chociaż mam taki zamiar. Już od dłuższego czasu czuję się do niej zachęcona. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli odpowiednio przeczytasz- zrozumiesz, wyjątek to chyba 1 nawias, został konkretnie ukierunkowany :)

      Usuń
  5. to fantastyczna pozycja, ale jednak czegoś mi tam brakowało.
    spodziewałam się czegoś więcej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak ja :D
      ale mimo to
      dobrze się czytało

      Usuń
  6. nie czytałam jej jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ''Więzień Labiryntu'' to bardzo dobra książka, przynajmniej tak ją sobie zapamiętałam. Teraz czekam, aż wydadzą drugą część w okładce filmowej, by pasowała do mojego wydania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oglądałam 1 część na wyrywki, jest inna niż książka ale wydaje się interesująca

      Usuń
  8. "Więzień labiryntu" to naprawdę dobra książka i ogólnie trylogia, chociaż nie jest najwybitniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam, uwielbiam :) Mam jej recenzję na blogu, także zapraszam :)
    http://ever-books-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham całą serię! ♥ Jestem jej zagorzałą fanką i wszystko mi się z nią kojarzy... Może to już fanatyzm? Nie, JESZCZE nie. :D
    Prosiłabym tylko, abyś rzadziej, a najlepiej wcale, używała nawiasów. Potrafią zdekoncentrować człowieka. Lepiej, żebyś wszystko pisała jednym cięgiem, tak jest łatwiej. :)
    I NIGDY PRZENIGDY NIE STAWIAJ SPACJI PRZED ZNAKAMI INTERPUNKCYJNYMI. ;_;
    To tyle z mojej strony. :)

    www.maagia-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń