Książkę przeczytałam niemal jednym tchem zaraz po 4 tomie, całe szczęście szybko ją sobie wypożyczyłam :)
Jest nadzieja, prawie nie realna...
Ale czego nie robi się dla miłości?
W mocy ducha
Autor: Richelle MeadCykl: Akademia wampirów (tom 5)
Rose Hathaway powróciła do Akademii Św. Władimira po swojej ,, wycieczce '' do Rosji. Udało jej się odszukać ukochanego, nawet próbowała go zabić, cóż, okazuje się że chybiła i teraz Dymitr jako śmiertelny strzyga ściga ją. Uważa on że skoro nie zechce z nim być jako strzyga przez wieczność to jedynym rozwiązaniem będzie zabicie jej, gdyż jest jedynym mocnym przeciwnikiem...
Rose jednak nie podpada tak łatwo w nostalgię, jak każdy chce żyć. Jest jednak sposób na uratowanie. Można ocalić strzygę, i jak, wie tylko jej największy wróg Wiktor Daszkow, a raczej jego brat, ale tylko on wie gdzie go szukać...
Jednak Rosemarie obiecała ukończyć szkołę i zdać egzamin na strażniczkę. Musi się postarać bo jednym z jej marzeń jest zostać przydział do Lissy. Egzamin zdała ,,jednym tchem". Strażnicy przygotowali jej nie lada wyzwanie, któremu ( jak to Rose) sprostała z łatwością. Jednak wkrótce po egzaminie wyrusza wraz z Lissą i Eddie według planu by uwolnić z więzienia Wiktora. Głównej bohaterce oczywiście się udaje,( przyznam, fajnie się to uwolnienie czytało :D) Udają się następnie w poszukiwaniu Roberta, i bla bla bla udaje im się znaleźć sposób, jakoś im leci xD
Nudne jest takie opisywanie, ileż można spamować, lepiej przeczytać :P
Przyznaje Richelle Mead nieźle włada długopisem (żeby nie było pióro :P). Książka to jedna wielka akcja, cały czas trzyma w napięciu od początku do końca. Jest tutaj wątek romantyczny, praktycznie wokół którego krąży cała akcja. Najbardziej zaskoczyło mnie że Dymitra uratowano w mniej więcej połowie książki. To jest duży plus bo książka w moim domyśle dążyła do uwolnienia, a jednak jest jak dla mnie element zaskoczenia, bo nie miałam bladego pojęcia co się będzie dalej działo. A końcówka?
MASAKRA, to było mocne, jak to piszą ,, wgniata w fotel" ( w moim przypadku w łóżko xd). Kto by się spodziewał.
Bohaterowie od czasów 1 tomu bardziej się zmienili. Rose spoważniała i stała się ,,babą z jajami", mimo że nadal ma talent do szalonych pomysłów i akcji. Lissa dorosła, nie jest już mojrową ciapą, nie waha używać swojego daru.
Książka jest zabawna ( przynajmniej ja się śmiałam) ale również mocna ( i tak czuję niedosyt z powodu małej ilości krwi :/ )
Jest też problem Adrian a Dymitr...
(nie żeby coś ale po powrocie do dampirowania Dymitr jest ,,lamusem" mami synkiem, no weź się ogarnij chłopie, ileż można? xD)
Książka daje moc, czytajcie, bo czytanie jest fajneee
Oceniam tak jak poprzednio 9/10
Mead ma talencik do pisania, sięgnę na pewno po inne jej książki :) Wam mogę polecić, bo jest akcja, coś się dzieje.
dzięki za czytanie :D i sorki jeśli opóźniam dodawanie o 1- 2 dni, szkoła odbiera czas :(
nie sprawdzałam co piszę bo jestem zmęczona, więc sorki za błędy
Zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tą serię ! :) strasznie lubię książki fantasy, mają w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńJa sama zaczęłam pisać opowiadanie też fantasy ale nie wiem za bardzo jak mi to wyszło (jeśli chcesz to zajrzyj do mnie : http://lifewithoutpassionkilling.blogspot.com/ ) Dopiero zaczynam ale mam nadzieję, że kiedyś dojdę do wprawy :)
Już od dawna obserwuje, ale jeszcze nie czytałam, zajrzę :)
UsuńCieszę się że jestem przekonująca :D
Uwielbiam tą serię, a ostatnie tomy są wprost hipnotyzujące! :-) Szkoda tylko, że z filmu zrobili tandetną komedię dla nastolatek...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Racja, film jest niezbyt dobry, Dymitr jest całkowicie nie taki jak ma być xD jedynie chłopak Lissy i Rose nawet mi pasują.
UsuńUwielbiam ten tom, chociaż przez cały czas nie mogłam się zdecydować czy Team Dimitr czy Team Adrian ;) Obydwaj skradli mi serce!
OdpowiedzUsuńPoza tym na moim blogu zostałaś nominowana do pewnego tagu ;)
czytelnia-cynki.blogspot.com
Dla mnie Dymitr to taka dupa wołowa xD może zmądrzeje xD Adrian też am swój urok i o ile Dymitr się nie wyliże to wybieram Adriana :)
UsuńDzięki za nominacje :)
Tylko co ja teraz wybiorę? :P
Do Akakdemii Wampirów zbieram się już chyba od premiery filmu, ale nadal się moje, że jest to Monster High pomieszany ze Zmierzchem :/
OdpowiedzUsuńMonster High - stanowczo nie a co do zmierzchu to nie wiem, nie czytałam, i w sumie nie śpieszy mmi się do tego, ale akademia jest ciekawa, i autorka ma fajny styl, przez co się szybko czyta :)
Usuń