Nie gustuję w masowych ilościach seksu...
Ale poczytałam trochę opinii, nasłuchałam się o tym jak to tam ,,rajcują" na łóżku i nie tylko ( rajcują - kojarzy mi się to ze słownictwem babci xD).
Pięćdziesiąt twarzy Greya
Autor: E. L. JamesCykl: Pięćdziesiąt odcieni (tom 1)
Przypuszczam że nie muszę szczególnie streszczać tej książki.
W każdym razie, główną bohaterką jest Anastasia Steele, studentka literatury brytyjskiej (o ile się nie mylę), która w wyniku choroby swojej przyjaciółki udaje się w zastępstwie za nią na przeprowadzenie reportażu do gazety. Jej celem jest Christian Grey, młody właściciel firmy ( w sumie nie do końca sama wiem co tam maja xd). Ana nie oczekiwała tak młodego mężczyzny, w jego obecności czuła się zestresowana i pobudzona (?). Oczywiście trzeba dodać że Grey to CIACHO xD. Wkrótce dochodzi do kolejnego spotkania ponieważ jego też coś ciągnie do niej, i potem znów....
I tak wszystko podobało mi się do 150 strony, potem wszystko kręci się wokół dziwnych skłonności seksualnych Christiana.
Początek mi się podoba. Ogólnie temat odkrywania Greya i jego tajemnic jest bardzo ciekawy np dlaczego Ona nie może go dotykać? I w sumie dzięki temu wątkowi tą książkę czytałam. Jak dla mnie za dużo seksu ( tak wiem to powieść erotyczna), ale po prostu to wszystko było takie same, było mnóstwo powtórzeń które mnie denerwowały. I w sumie Ana to taka trochę ciapa życiowa.
Natomiast Grey - ideał (no prawie)
Przynajmniej w filmie gra go aktor ( Jamie Dornan ) który idealnie (według mnie) pasuje.
Książka sama w sobie jest w miarę ciekawa. Ana za dużo jęczy, w pewnych momentach denerwuje.
Z nieśmiałej niewinnej dziewczyny zamienia się w nimfomankę (?, nie wiem jak ją nazwać).
Autorka nie wysiliła się zbytnio książka w pewien sposób jest monotonna. E. L. James pisze to prosto, bez jakiegoś wow (czasem mam wrażenie że bym lepsze napisała) wybitne dzieło to to niestety nie jest. Stworzone bez wysiłku lekkie monotonne z powtórzeniami, ogromną ilością nudzącego się seksu co kto lubi :)
Czy warto przeczytać?
Myślę że już większość ją przeczytała, ja bym 2 raz jej nie przeczytała, ale myślę że mogę polecić, choć czytałam wiele lepsze.
Oceniam ją na 6/10
Oczywiście moja przyjaciółka chce mnie wyciągnąć na film, trzeba będzie wyskoczyć xD
Piszcie jak wam się ta książka podobała :D
Myślę, że gdyby autorka lepiej wykreowała Anę i miała lepszy warsztat, to ta książka nie byłaby aż taka zła ;)
OdpowiedzUsuńniech ćwiczy :) może doczekam się dobrej książki z jej strony :)
UsuńNie czytałam tej książki, a im bardziej jest popularna tym mniejszą mam na to ochotę (o ile to w ogóle możliwe). Raczej się nie skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńJa miałam jej nie czytać xD ale co poradzić kiedy przyjaciółka mówi, czytaj czytaj, fajne jest spodoba ci się...
UsuńTeż tak mam, że im książka popularniejsza tym mniej chce mi się jej czytać
O jaki fajny blog :)
OdpowiedzUsuńJak będe chciala coś przeczytać to wpadne wlasnie tu :)
http://jak-to-zrobisz.blogspot.ru
ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://follow-ones-nose.blogspot.com/
Książki nie czytałam ( no chyba, że zaliczyć kilka rozdziałów, które odsłuchałam), ale jakos nie mam na nią ochoty- może przez to, że tyle teraz się o niej mówi....
OdpowiedzUsuńhttp://pizama-w-koty.blogspot.com/
Nie jest tu cud pisarstwa, więc ja k ją pominiesz to nie będzie końca świata xD
Usuńdziękuję za komentarz, jest mi niezwykle miło :3
O tej książce jest ostatnio baardzo głośno, ale chyba "za głośno". Już widzę tą masę dziewczyn biegnących na ten film do kina haha :D Świetny blog! Jedyne co mogę powiedzieć, to że za krótko ;)
OdpowiedzUsuńZa każdy komentarz się odwdzięczam!
http://postanowie.blogspot.com/
Pierwszy raz na twoim blogu i mi się spodobał. Książki nie czytałam ale wiem że fajna bo moja mama czytała i dokupiła sobie pozostałe części! Na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Haha, co ta twoja mama czyta xD, sorki xD
Usuńmiłej lektury :)
"Pięćdziesięciu twarzy Greya" nie czytałam i raczej zabierać się za to nie zamierzam. Seks w powieściach jako dopełnienie uczuć między bohaterami - jak najbardziej. Seks jako główny temat książki? Zdecydowanie to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMnie też nie pociągnęło, zgadzam się dopełnienie uczuć między bohaterami - wielki TAK to jest o wiele bardziej emocjonujące jak czytanie w kółko o tym samym
UsuńCzytałam i całkiem mi się podobała, przymierzam się do kolejnych częsci, pdoobno jest w nich o wiele mniej erotyzmu, a wiecej treści, wiec brzmi obiecująco :) Do kina musze sie wybrac :D
OdpowiedzUsuńhttp://my-obsessi0ns.blogspot.com/
2 część miałam okazję przeczytać, pojawi się na pewno recenzja, uważam że jest o wiee lepsza niż 1 część, ale po 3 część nie mam ochoty sięgać
Usuńwreszcie oświeciłaś mnie, o czym tak naprawdę ta ksiązka jest oprócz seksu. Dziękuję za opinię, już wiem, że nie przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na bloga świetny, obserwuję i zapraszam do mnie;
http://i-learned-to-live-half-a-life.blogspot.com/
Właśnie chyba dlatego przeczytałam, żeby dowiedzieć się czy jest tylko o seksie :D
UsuńJa kocham tę książkę <3 z reguły nie lubię romansów ale to jest wyjątek nadal trzyma mnie w napięciu choc skończyłam ją w grudniu wszytskie 3 czesci teraz z niecierpliwoscia czekam na film który będzie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Świetny wygląd. Zapraszam do siebie http://julialukaszek.blogspot.com/#
OdpowiedzUsuńA ja myślałam że wygląd beznadziejny :/
UsuńNie lubię jej, nie wiem o co takie halo, poza tym szczególnie mnie wkurzyło to że była na 1. miejscu jako najlepsza książka roku, a na 2. miejscu były igrzyska śmierci!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, są o wiele lepsze książki, :D
UsuńKsiążkę skończyłam niedawno i szczerze mówiąc też jakoś specjalnie mnie nie urzekła..
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkaikot.blogspot.com
Zapraszam.
Książkę skończyłam niedawno i szczerze mówiąc też jakoś specjalnie mnie nie urzekła..
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkaikot.blogspot.com
Zapraszam.